dzisiaj: 1361, wczoraj: 529
ogółem: 2 494 374
statystyki szczegółowe
W rozegranym dzisiaj spotkaniu Notecianka uległa w Kaliszu 1-0. Pomimo bardzo dobrej grze w II połówce nasi zawodnicy nie zdołali przechylić szali na swoją stronę, choć naszym zdaniem piłka po jednej z akcji znalazła się w bramce rywali - no ale cóż PAN SĘDZIA dzisiaj w wielu sytuacjach miał odmienne zdanie.
Początek meczu należał zdecydowanie do graczy Calisi. Już na samym początku przed szansą na gola stanął Błażej Ciesielski, jednak jego strzał pewnie wybronił Marcin Ciesielski. Notecianka na mocne otwarcie Kalisza odpowiedziała bardzo szybko. Szansy na bramkę nie wykorzystał Michał Szot, który był w sytuacji sam na sam z bramkarzem (podobnie jak w meczu z Górnikiem). Kolejne okazje bramkowe miał także Szot jednak za pierwszym razem strzelił zbyt lekko, a przy kolejnej próbie uderzył minimalnie nad poprzeczką. Groźna sytuacja pod naszą bramką miała miejsce w końcówce pierwszej połowy wtedy to arbiter podyktował rzut wolny dla gospodarzy, ale wykonanie na całe szczęście było dalekie od ideału i piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Jednak w kolejnej sytuacji nie mieliśmy już tyle szczęścia, sędzia nie odgwizdał faulu na naszym zawodniku następnie po kontrze gości zarządził przywilej dla Calisi po czym Michał Stawiński przedarł się przez interweniującą obronę i strzelił obok Marcina Ciesielskiego. Po zdobyciu gola wiele słusznych pretensji do arbitra miał nasz bramkarz, który został za to ukarany żółtą kartką. I w ten sposób Notecianka dostała bramkę do szatni.
Na drugą połowę Notecianka wyszła w identycznym ustawieniu. Podobnie jak na początku meczu mocno zaczęła Calsia która miała dobrą okazję na podwyższenie wyniku ale dogrania wzdłuż bramki był niecelne. Notecianka zaczęła stwarzać zagrożenie pod bramką rywali tak naprawdę na 20 minut przed końcem meczu. Wtedy to Kaliszanie zmuszeni zostali do tzw "Obrony Częstochowy". Pierwszą okazję miał Fortuna jednak strzał z woleja minął minimalnie bramkę. Najlepsze okazje, po których powinny paść bramki były w ostatnich pięciu minutach meczu, najpierw strzał głową Krzysztofa Misiąg a następnie strzał Nadolskiego z wolnego wyciągnął bramkarz wybijając piłkę nad poprzeczkę. Ostatnią sytuację mieliśmy około 88 minuty wtedy do z rzutu rożnego dośrodkowywał szkoleniowiec Notecianki, piłka dostał identycznej rotacji jak przed tygodniem w meczu z Mieszkiem ale obrońca gości zdołał zmienić kierunek lotu piłki posyłając ją pod nogi Mikołaja Bednarka, który strzelił po długim rogu bramki zdobywając wg nas stojących tuż za bramką na pagórku gola gdyż bramkarz wybijał ją już zza lini. Jednak sędzia i tym razem zadziałał na korzyść Calisi nie uznając gola. Na minutę przed końcem szansę na remis przepadły. Najpierw żółtą, a za chwilę czerwoną kartką ukarany został Mikołaj Bednarek.
Skład:
Marcin Ciesielski - Mikołaj Bednarek, Bartłomiej Delekta, Krzysztof Misiąg, Karol Schumacher - Kamil Kala (71' Łukasz Gac), Karol Fortuna (85' Mateusz Szabelski), Michał Nadolski, Grzegorz Woźniak (76' Dariusz Słupski) - Michał Szot, Błażej Babiarz (63' Erwin Woźniak)
W rezerwie pozostali: Paweł Krajewski, Wojciech Gutowski, Ariel Jastrzembski
Pozostałe spotkania XVII kolejki:
Lech Rypin - Zdrój Ciechocinek 5-0
Sparta Oborniki - Legia Chełmża 8-0
Mieszko Gniezno - Wda Świecie 0-3
Goplania Inowrocław - Victoria Koronowo 0-9
Polonia Nowy Tomyśl - Lubuszanin Trzcianka 0-1
Polonia Leszno - Górnik Konin 0-1
Włocłavia Włocławek - Unia Swarzędz 0-1
Drużyny młodzieżowe:
Juniorzy starsi: Unia Gniewkowo - Notecianka Pakość 8:1 (Jakub Rościszewski)
Trampkarze: Notecianka Pakość - Piast Złotniki Kujawskie 1:1 (Daniel Stankiewicz)
Młodzicy: Notecianka Pakość - Kujawy Markowice 2:5 (Norbert Rościszewski, Damian Kurzawa)
jaki wynik wkoncu w kaliszu 1:0 zostalo
koniec 1-0. Sorki , że relacje live nie została dokończona ale na 15 minut przed końcem meczu wysiadła w laptopie bateria i nie miałem jak kontynuować relacji. Szkoda, że nie wygraliśmy ale gdy gra się12 na 11 to ciężko wywieść punkty tym bardziej, że 12 zawodnikiem był sędzia. Za nic żk dla Bartka i cz dla Mikołaja. Nie dość że przegraliśmy to wykartkował nam skład.
jak trampkarze ?
1-1 (Stankiewicz Daniel)
Wasz live jest śmieszny, pisze jakbyście atakowali i przez sędziego przegrali. Co wy tam piszecie. Calisia miała sytuacje sam na sam z Ciesielskim, dobrze że się tak skończyło. Czerwona kartka za pokazanie środkowego palca arbitrowi. Obiektywniej piszcie relacje.
Panowie byłem na meczu i obiektywnie oceniać Calisia wygrała zasłużenie.Prośba dla Bartka i Mikołaja.Panowie dlaczego dyskutujecie z sędzią który za głupoty daje żółte kartki.Nie ma sensu kopać się z koniem.Jeśli chodzi o trenera gospodarzy to z całym szacunkiem takiego osła to jeszcze nie widziałem.Z rękami do kierownika drużyny przyjezdnej....Serdecznie tego gościa zapraszam do Pakości.
Ty normalny najpierw pomyśl czy twoje wypowiedzi są obiektywne! Notecianka gdyby trafiła choć część sytuacji bramkowych (Szot,Kala,Słupski)to wtedy było by dopiero pozamiatane.Ostatnie 15min.to w Waszym wykonaniu "wielka obrona Częstochowy" i Ty piszesz o obiektywiźmie?!Nie wspomne o conajmiej dziwnym sędziowaniu, no ale niestety jeżeli w finale PP popełniają "błędy" to czemu tu się dziwić.
Mors to chyba nie Trener, a podobno KIEROWNIK KIEROWNIKÓW :),na ale panowie emocje,emocje i jeszcze raz emocje ;)
kierownik Calisi się wkurzył bo jego zawodnik się dusił więc sytuacja była niebezpieczna wbiegł na boisko nawet sędzia nie zabronił ratunku ,a pan kierownik Notecianki z gestem w takim momencie ze chłopak się dusi wypowiedział słowa panie sedzio ilu ich jest na boisku ,jestem ciekaw jak by sie zachował jak by jego zawodnikowi sie to stało
kierownik Notecianki zaostrzył sytuacje po co w takiej chwili jakieś komentarze ,a po pierwsze jeśli ktoś jest kierownikiem to siedzi na ławce rezerwowych a nie na trybunie, po całym zdarzeniu szybko uciekł na ławkę rezerwowych patrzmy zawsze w dwie strony Calisia z ręką na sercu była zespolem lepszym więcej setek plus bramka strzelona niechktórzy sobie to przeanalizuja na spokojnie
Morten jeżeli nie znasz sytuacji to się nie wypowiadaj! Sytuacja z Kierownikiem Kierowników zaczęła się jeszcze w pierwszej połowie, kiedy to z rękoma biegł do jednego z kibiców,po tym jak ten odważył się skomentować zachowanie zawodnika Calisi.W przerwie poproszono kibiców Notecianki o opuszczenie trybuny,pozostali tylko fotoreporterzy i kierownik notecianki bo takie miał prawo. Sytuacja,o której
Sytuacja,o której napisałeś miała miejsce w II połowie, i owszem uwagi do sędziego zostały skierowane,bowiem na boisko nie może sobie wbiegać byle kto i kiedy chce! Takie są przepisy i tyle!I to rozwścieczyło krepkiego Kierownika Kierowników,który ponownie się zagotował, za co został usunięty z ławki gospodzrzy. Poraz kolejny dodam,że sytuacja ta wynikła z emocji i po meczu przybito piątki.Pozdro
To nie kierownik Calisii wyleciał, To wyleciała osoba która pomaga w prowadzeniu drużyny trenerowi, a kierownik to ten z brodą i wąsami a on raczej uspokajał od samego początku tą niezdrową sytuację. Ale trzeba przyznać otwarcie że prowokatorem całego zajścia był rzekomy kierownik Pakości który po całym zamieszaniu przeniósł się z trybuny na ławkę rezerwowych.
dlatego robert napisał że Kierownik Kierowników. Sytuacji z II połowy nie widziałem dlatego się o niej nie wypowiem ale sprzeczkę w pierwszej połowie zaczął owy Kierownik kierowników, który przysadził się do kibica Notecianki, który skomentował wydarzenie na boisku.
Postal - i znowu się mylisz!!!, lub celowo prubujesz sfałszować obraz sytuacji. Kierownik notecianki został poproszony przez bocznego sędzie o przeniesienie sie do ławki rezerwowych, aby nie zaogniać sytuacji.
robert zgodzę się z tobą że po awanturze poszedł do ławki rezerwowych ale pytanie jest inne dlaczego był na trybunie a nie wraz ze swoimi zawodnikami na ławce tak chyba powinno być?.
I jeszcze jedno ty byś się nie zdenerwował jak widzisz że twój zawodnik się dusi i sytuacja jest bardzo poważna a Pan Kierownik z Pakości ironizuje i po co ???.
jeszcze jedno przeanalizowałem kadry obu drużyn no i kadra Calisi zdecydowanie młodsza
Panowie zakończmy temat, każdy ma swoje racje i tyle.Calisia wygrała i to ona ma 3-pkt.Pozdrawiam.
Panowie:Calisia wygrała zasłużenie, wyleciał kierownik Calisii który wbiegł do duszącego się zawodnika Calisii. Niepotrzebny komentarz działacza Notecianki wprowadził nerwową atmosferę.W I połowie komentarz tego samego Pana w stronę kontuzjowanego bramkarza Calisii, wywołał odzew trenera Calisii w stronę w/w Pana, który przerodził się prawie w zadymę.Niepotrzebną, bo podali sobie piątki w przerwie
Sumując, nerwowa sytuacja spowodowana komentarzami działacza Notecianki, zupełnie niepotrzebna, gdyż spokojny mecz zakłócili działacze, kierownicy zespołów. Do tego trener Calisii doskoczył do kierownika Notecianki, broniąc swojego zawodnika tworząc niepotrzebną zadymę. Zaspoły grają o nic a tu takie emocje. Więcej spokoju Panowie :)
No i Mors, to nie Trener dobiegał do kierownika, tylko kierownik Calisii rwał się do kierownika Notecianki.
Jeszcze raz powtarzam że to nie był kierownik Calisii Tylko asystent. Nie mylcie bo później będzie na niewinną osobę. Kierownik Calisii podczas sprzeczki trenera asystenta i kierownika notecianki próbował uspokajać obydwie strony.Panowie byłem na meczu i widziałem to zajście. Niepotrzebnie się pompujemy.... Pozdrawiam.
zakonczcie ta dyskusje bo do niczego nie prowadzi.
panowie powiedzcie mi jak to Słupek zagrał a nie ma go podanego w skladzie wyzej?! co do sprzeczki nie wiem nie byłem ale dajcie na luz... Nigdy nie spadnie Notecianka Nigdy nie spadnie
3 mecze do końca jak się nie myle pewne utrzymanie dają nam 4 punkty w 3 ostatnich meczach czyli remis ze Spartą i zwycięstwo z Legią. Patrząc na sytuację w 2 oraz 1 lidze na dzień dzisiejszy wynika ze spadają z naszej ligi 4 zespoły Goplania, Zdrój, Legia, Mieszko nie miałbym nic przeciwko żeby tak zostało.
Do pełni szczęścia ( czyli utrzymania się w III lidze ) potrzebny jest Noteciance bezbramkowy remis w najbliższym spotkaniu ze Spartą Oborniki lub minimalne zwycięstwo. Jednak myślę, że piłkarze powalczą o ósmą lokatę w tabeli i na finiszu rozgrywek wyprzedzą Włocłavię, która wiosną nie prezentuje się najlepiej. Na pewno nasi piłkarze zasługują swoją grą na miejsce w górnej połówce tabeli.
WYGRAJCIE Z Spartą będziecie mieć spokój a i nam (Lubuszaninowi) sie to przyda. Dwóch beniaminkow by sie utrzymało i pogramy jeszcze ze sobą. 3pkt dają Noteciance już pewny spokoj. My musimy cos jeszcze uciłac. Powodzenia
Zaległy mecz z III ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej
Mieszk o Gniezno – Legia Chełmża 1:1 (0:1) Koniec meczu
Bramki: Grzegorz Grzebel (88) oraz Krystian Rybacki (31. głową
Extra wynik. Najlepszy z najlepszych.
kujawsko-pomorskie » IV liga |
Mecze sparingowe | |||
| |||
|