Notecianka Pakość - strona oficjalna

W dniu dzisiejszym Trener Michał Nadolski pożegnał się z zawodnikami i odbył ostatni trening w swojej ośmioletniej przygodzie w Noteciance! Były zawodnik m.in. Górnika Konin i Unii Janikowo przejął V-ligową Noteciankę w lipcu 2004 roku.  Wtedy to rozpoczynał pracę nad budowaniem silnego zespołu z obecnymi dziś w kadrze wychowankami: Mikołajem Bednarkiem , Rogerem Babiarzem, Karolem Schumacherem, Michałem Szotem i Bartłomiejem Delektą oraz nieobecnymi już Wojciechem Gutowskim oraz Grzegorzem Woźniakiem. Już po pierwszym sezonie pracy nasz zespół był bliski awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, ale musiał zadowolić się trzecią lokatą z dorobkiem 53 punktów i bilansem bramkowym 74-43. Kolejny sezon w V lidze pokazał dominację dwóch ekip nad resztą mowa tu właśnie o Noteciance i Kujawiaku Włocławek, który ostatecznie o jeden punkt był lepszy i bezpośrednio awansował do IV ligi. Notecianka grała w barażach z Promieniem Kowalewo Pomorskie i oba mecze wygrała gładko 3-0. Duet Łapiński-Babiarz był postrachem dla obrońców innych drużyn o czym świadczy 108 strzelonych goli. Kibice w Pakości w końcu doczekali się awansu do wyższej ligi. IV liga zaczęła się dość pechowo ale zakończyła niebywale dobrze. Nasz zespół rozgrywki zakończył na wysokim 6 miejscu pokonując między u siebie m.in. Lecha Rypin 6-4 czy Olimpię Grudziądz 4-0. Drugi sezon w IV lidze to wielka reorganizacja rozgrywek, bardzo niewiele brakowało aby już po 2 latach gry Notecianka przeżywała kolejny awans. O jego braku zadecydował walkower i odebranie punktów za mecz z Włocłavią i ostatecznie rozgrywki podopieczni Trenera Michała Nadolskiego zakończyli na 10 pozycji. Wtedy to w barwach Notecianki grali m.in. już Paweł Krajewski, Krzysztof Misiąg i Bartosz Bembnista. Po letniej przerwie nadszedł FENOMENALNY i długo przez wszystkich niezapomniany sezon 2008/2009 wtedy to nasz zespół po jesiennej szarży wygrał 14 z 15 spotkań z czego trzynaście z rzędu notując rekordowe zwycięstwo z Kujawiakiem Kowal 10:2 (Roger Babiarz – 6 bramek). Zespół wzmocniony został mile wspominanymi do dziś Łukaszem Gacem, Mateuszem Włochem, Krzysztofem Wiśniewskim czy Błażejem Babiarzem. Sezon Notecianka zakończyła efektownym zwycięstwem z Pogoniom Mogilno 4:2 na którym kibice przedstawili piękną oprawę z hasłem który pokazuje jak wielką pracę i serce wkładał w zespół Michał Nadolski: „TA MIEŚCINA CHOCIAŻ MAŁA ZNÓW AWANSU DOCZEKAŁA”. Ostatecznie nasz zespół był drugi za Wdą Świecie, która miała lepszy bilans spotkań bezpośrednich. Nadeszły rozgrywki III ligowe drużyna wyjechała na obóz przygotowawczy do Wągrowca wzmocniona Kamilem Kalą, Dariuszem Słupskim oraz w przerwie zimowej Marcinem Ciesielskim z powodu odejścia Bartosza Bembnisty i Arielem Jastrzembskim a do tego grona dołączył wychowanek Patryk Łechtański.  Mecz inauguracyjny w III lidze zakończył się remisem 1-1 (Kamil Kala) a całe rozgrywki Notecianka zakończyła na dającym utrzymanie 10 miejscu z 37 punktami na koncie z czego aż 25 wiosną. Drugi sezon nie przyniósł wielu zmian kadrowych. Z zespołem pożegnali się m.in. Włoch i Wiśniewski a przybyli Mikołaj Goczkowski, Dawid Jastrzębski, którzy wraz z resztą drużyny podobnie jak w poprzednich latach stworzyli świetną drużynę w której nie brakowało pozytywnej i dobrej atmosfery, która budowała zespół przed każdym spotkaniem dzięki czemu po raz kolejny nasz zespół utrzymał się w gronie III-ligowców plasując się ponownie na 10. miejscu lecz z 39 punktami na koncie, których większość dopisała sobie Notecianka ponownie wiosną. Nastał sezon 2011/2012 który był trzecim z kolei w III lidze i wielka rewolucja kadrowa. Atmosfera budowana była na nowo. Jak się okazało nie przyniosła ona pożądanych efektów a wręcz odwrotnie sprawiła że zespół spadł z ligi choć miał bić się o wyższe cele. Co prawda wynik punktowy był najwyższy bo zgromadziła ich Notecianka 40 ale pierwotnie dawało ono spadek z 11. miejsca. Jednak dzięki problemom finansowym zespołów z wyższych lig w obecnym sezonie Notecianka dostała ponownie szansę gry w III lidze. W kadrze zespołu nie wiele się zmieniło, ale mimo to nikt nie spodziewał się takiego początku. Cztery mecze, trzy porażki i tragiczny bilans bramkowych to na pewno są sygnały do zmian ale czy tak nagłych?  Wielu zawodników obecnej kadry zawdzięcza Michałowi Nadolskiemu bardzo wiele, niektórzy z nich tak jak Karol Schumacher pomimo problemów ze zdrowiem potwierdził chęci gry właśnie ze względów, że trenerem był Michał Nadolski albo Karol Fortuna były kapitan zespołu, który bez wątpienia za każdym razem gdy jest na boisku zostawia na nim maksimum zdrowia i serce dzięki czemu jest zawsze bardzo wyróżniającą się postacią.

Jak teraz będzie wyglądała Notecianka? Czy te zmiany wpłyną na dobre i Notecianka nadal będzie grała w III lidze czego bardzo chcemy czy sprawią, że w krótkim czasie zespół wróci tam skąd rozpoczął tą piękną przygodę za kadencji Trenera Nadolskiego? Dowiemy się niebawem a teraz pozostaje tylko jedno ...

TRENERZE DZIĘKUJEMY!

Michał Nadolski zaczął z Notecianką swój dziewiąty sezon. Poprowadził nasz zespół w 244 spotkaniach odnosząc 170 zwycięstw, 37 remisów i 90 porażek. Podczas tych spotkań Notecianka strzeliła 504 gole tracąc przy tym 386 bramek. Najwyższe  ligowe zwycięstwo to 10:2 (Kujawiak Kowal - IV liga) a porażka 8:2 (Polonia Nowy Tomyśl - III liga).

• Komentarzy [3]
• czytano: [1528]
• DO