Notecianka Pakość - strona oficjalna

Urodzony 1991.01.26 Toruń Stan cywilny kawaler Pseudonim 'Miodzio' Wykształcenie średnie Wzrost/waga 181 cm/72 kg Pozycja środkowy pomocnik Zalety boiskowe przegląd pola, podanie, strzał, kierowanie grą Wychowanek klubu TKP Toruń Reprezentacje U-19, U-18, U-17, U-15 Sukcesy repr. Polski juniorów

Historia:

Utalentowany wychowanek TKP Toruń grający na pozycji środkowego pomocnika. W sezonie 2004/05 trafia (z polecenia J.Nowickiego, byłego piłkarza m.in. Lechii i Jagiellonii, opiekującego się kadrą makroregionu kujawsko-pomorskiego) do zespołu juniorów Lechii Gdańsk, prowadzonego przez Józefa Gładysza. Jako młody zawodnik gdańskiego klubu jest powoływany do juniorskich reprezentacji Polski U-15, U-17, U-18 oraz U-19. W 2007 roku zawodnik przebywa na testach w Wigan Athletic. W przerwie zimowej sezonu 2007/08 włączony przez D.Kubickiego do przygotowań I zespołu Lechii. Od sezonu 2008/09 zawodnik zespołu Lechii występującego w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Na początku rundy jesiennej 2010/11 trafia do Jagiellonii (ME).

Trener:

Jeśli chodzi o walory gry ofensywnej, to porównałbym Tofila do dawnych rozgrywających w stylu Kazimierza Deyny czy Janusza Kupcewicza. Damian to piłkarz, który rządzi i dzieli w środku pola (2007, Józef Gładysz, trener juniorów Lechii). Już przed jego wyjazdem na testy (do Wigan - przyp. red), widziałem kilka meczów chłopców z bardzo uzdolnionego rocznika 1991, w którch Damian grał. Rzucił mi się w oczy i już wtedy miałem zamysł, aby spróbować włączyć do ekipy seniorów jednego-dwóch chłopców z drugiej drużyny lub drużyn młodzieżowych. Uznałem, że Damian najbardziej na to zasługuje i ma przed sobą najciekawszą perspektywę (2007, Dariusz Kubicki - I trener Lechii).

Prasa:

Jako że polskie boiska nie cierpią na nadmiar piłkarskich talentów, zwłaszcza tych, którzy urodzili się w granicach Rzeczpospolitej, uwagę należy zwracać na każdego wybijającego się z ligowej szarzyzny kopacza. A nuż przy odrobinie szczęścia i przy zdecydowanie większej ilości ciężkiej pracy wyrośnie na całkiem solidnego gracza? Jednym z takich zawodników jest Damian Tofil.Damian urodził się w Toruniu, ale jego ojciec na pewno nie jest dyrektorem, więc jako dziecko nie za bardzo interesował się dziennikarstwem i nie skorzystał z oferty tamtejszej wyższej szkoły mającej ten kierunek w swoim programie nauczania. Pasją małego Damianka była za to piłka nożna, a że w kierunku kopania piłki przejawiał niewątpliwie większy talent niż jego koledzy z podwórka, to postanowił zostać zawodowym piłkarzem. Wystarczy powiedzieć, że jak do tej pory TRWA w swoim postanowieniu.Tofil już teraz prezentuje całkiem dobre, jak na polskie warunki, umiejętności potrzebne przy kreowaniu akcji. Nieźle podaje i dobrze gra z pierwszej piłki, dobrze porusza się po boisku, jest opanowany i kreatywny. Sprawny i wytrzymały, śmiało mogę powiedzieć, że nie powinien mieć większych kłopotów z kontuzjami. Dzięki swojej wysokiej determinacji, ambicji oraz dzięki profesjonalnemu podejściu do zawodu naprawdę może zajść daleko w tym fachu. Za parę lat może być z niego jeden z najlepszych polskich rozgrywających, a do wyciągnięcia go z Jagiellonii nie potrzeba wielkich pieniędzy.

Damianowi Zyczymy szybkiego zaaklimatyzowania w zespole i wielu udanych występów.

• Komentarzy [2]
• czytano: [1328]
• DO